Jestem. Stwarzam swój mały świat i kącik w którym czuję się dobrze. Fajnie mieć takie miejsce. Prawdziwe, czy trochę wyobrażone, to tak naprawdę nie robi różnicy. Możecie czuć się zaproszeni. Najważniejsze to pisać i prowadzić bloga tak, żeby z chęcią się na niego wracało, a nie pod przymusem napisania nowego wpisu. Popełniam wiele błędów bo jestem tylko człowiekiem który ciągle się uczy, między innymi na błędach. Bardzo dążę do tego i stawiam na pierwszym miejscu to, żeby być szczera w tym co robię i nikogo nie naśladować. Być sobą - to najważniejsze, a zarazem najtrudniejsze w dzisiejszych czasach. Wiele razy chciałam być kimś innym, ale uświadomiłam sobie że niczego dobrego tym nie zdobędę, bo tylko dzięki naszej pracy, dzięki temu jacy jesteśmy, możemy osiągnąć coś co sprawia nam przyjemność. Na przykład pisanie bloga.
Wiem, że jestem strasznie niezdecydowana, zmienna, nie mogę sobie znaleźć miejsca. Świadczy o tym także to, że już kilka razy zakładam bloga i odnajduję się na nim na nowo. No cóż, może tak miało być, tyle razy miałam próbować, aby wreszcie tutaj poczuć się dobrze? Jedyne co mnie trochę męczy, to właśnie to, że mam konto w google+ i nie mam raczej możliwości wrócenia do moim zdaniem lepszego profilu blogowego. Mam nadzieję że jakoś to przeżyję i się przyzwyczaję. Jeśli chcecie być na bieżąco to zapraszam do obserwacji, oraz obserwowania przez bloglovin. Dawniej może znaliście mnie z consumeyourworld - to ja, ciągle ta sama, ale w innym miejscu.
Słonik miał kiedyś mały wypadek, ale mimo wszystko przynosi mi wiele szczęścia.
znam to, kochana. <3
OdpowiedzUsuńhehehe, kto pierwszy ten lepszy ; *
OdpowiedzUsuńJestem :) i obserwuję Twoje nowe miejsce :)
OdpowiedzUsuńWięc mam nadzieję, że tym razem to już właściwe miejsce :D
OdpowiedzUsuńdOBRZE, ZE CALKIEM NIE ZREZYGNOWALAS Z BLOGOWANIA :) OBSERWUJE.
OdpowiedzUsuńczasami dobrze jest zacząć od początku, piękny post - bardzo szczery i prawdziwy :-)
OdpowiedzUsuńRacja, pięknie napisane. Jesteśmy tylko ludźmi, więc często popełniamy błędy, ale przecież to nic złego.
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do siebie, bo też dopiero zaczynam.
be-a-huminka.blogspot.com
Powodzenia. Zapraszam do mnie http://of-life-ficza.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńdobrze zaczęłaś :))
OdpowiedzUsuńpodoba mi się tu:)
OdpowiedzUsuńdobrze że mi napisałaś w innym wypadku bym nie wiedziala,ze zmienilas adres :) dobry poczatek;)
OdpowiedzUsuńpiszesz genialnie! będę wpadala tu częściej!
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania! :))
świetny początek, powodzenia! : )
OdpowiedzUsuńmam sporo słoników, ale żaden nie miał wypadku ;3
OdpowiedzUsuńznowu nowe miejsce, zostań tu na dłużej <3
To wytrwałości na nowym blogu! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to miejsce już zostanie całkowicie Twoje :) Oby pisało Ci się tu jak najlepiej.
OdpowiedzUsuńLubię słoniki. Ja mam chyba ze 3 w pokoju.
No i to rozumiem! :) Oczywiście obserwuję i będę zaglądać.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to być sobą i nie pisać pod przymusem, czyli zgadzam się z tym, co napisałaś w 100%. ;)
słonik <3
OdpowiedzUsuń