Wczorajszy dzień minął całkiem miło. Wybrałam się w końcu na zakupy które planowałam od dłuższego czasu. Kupiłam dwie pary butów i czuję niesamowitą ulgę z tego powodu. Chodzenie w czarnych trampkach gdy jest tak gorąco powoli mnie wykańczało, szczególnie że te piękne trampki od spodu już lekko pękały. Kupiłam sobie buty na koturnie, która nie jest zbyt wysoka, moim zdaniem taka akurat. Mogłaby być wyższa, ale że wybór był pomiędzy bardzo wysoką, a tą niską, wybrałam niższą. Biorąc pod uwagę to że mam kawałek do szkoły, trzeba się tam jakoś dostać. Drugą parą są trampki, ale wycięte tak jak baleriny, inaczej półtrampki. Buty możecie zobaczyć TUTAJ i TUTAJ. Nic więcej nie kupiłam, ponieważ te dwa zakupy zajęły mi dość sporo czasu. Zanim je kupiłam, przeszłam kilkanaście sklepów, byłam już tak wykończona że gdy w końcu kupiłam to co od dłuższego czasu planowałam, zakończyłam spacery po innych sklepach i wróciłam do domu.
W końcu zabrałam się za czytanie i skończyłam "Grę anioła". Nie lubiłam tego że narobiłam sobie strasznych zaległości i książka leżała od miesiąca z pozostawioną ciągle w jednym miejscu zakładką. Niedługo zamierzam zrobić post o trzech książkach Zafona, o cmentarzu zapomnianych książek, które ostatnio przeczytałam, także możecie się tego spodziewać. Ten tydzień również należy do tych cięższych, tyle sprawdzianów, kartkówek, odpowiedzi... jak na to patrzę, to odechciewa mi się wszystkiego. No cóż, dam radę. Dwa przyszłe tygodnie są naprawdę napięte, jakie będą kolejne? Tego nie wiem. Mam nadzieję że w porę uda mi się zdobyć dobre oceny, tak żeby żaden stopień na koniec się nie wahał. Z moich obliczeń będę miała trzy dwójki, z większości innych trójki, kilka czwórek, a z prawie wszystkich zawodowych pięć, ewentualnie cztery. Jestem z siebie dumna. Czas tak szybko mija.. pewnie nawet się nie obejrzę, a będzie koniec roku szkolnego.
Nie chce się przechwalać, ale ja już od miesiąca mam wakacje :D Nie no, przepraszam, rozumiem trud poprawiania ocen, można dostać psychozy.
OdpowiedzUsuńŁadne trampeczki! ;)
Taaak, trudno mi nie kojarzyć tego programu. I z czterema pancernymi jest tak jak u Ciebie, do tego dochodzą jeszcze sami swoi i inne stare, polskie filmy.
Nawet nie wiedziałam, że na stronie ccc taka muzyczka leci ;p
OdpowiedzUsuńNiby wszystkie trzy mają, ale pojedyncze w trzecim sezonie są tylko z napisami. Nie zostały jeszcze uzupełnione. Wszędzie szukałam, ale nie znalazłam.
OdpowiedzUsuń+ Buty na koturnie mnie nie urzekły, za to trampki są cudne. :)
O tak, czas bardzo szybko mija. Ja sama czuję się jakbym wczoraj zaczynała swoje technikum, a już w środę mam ostatnią maturę. ;)
Te drugie buty świetne;)
OdpowiedzUsuńMnie tez wykancza chodzenie po sklepach ;p
TE poltrampki urocze^^
OdpowiedzUsuńZakupy chyba zawsze poprawiają humor :) Ja niestety do najbliższych w miarę dobrych sklepów mam ponad 30 km, więc jeżdżę tylko "od święta" na takie większe zakupy. Chociaż ostatnio kilka sklepów u mnie otworzyli no i jest Rossmaan więc nie jest bieda :D
OdpowiedzUsuńAkurat o tej książce słyszałam, ale nie czytałam, więc recenzję pochłonę jeśli zdążę przed wyjazdem :) Ja już nie mogę się doczekać wakacji... :)
Znam ten ból z książkami, które leżą odłogiem i nie mamy czasu po nie sięgnąć, fajnie, że zakupy udane, pozdrawiam i obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tej książce :(.
OdpowiedzUsuńna pewno świetnie wygladasz tez w spódniczce :) i dzieki:*
ja niestety nie czuję nadchodzących wakacji, właśnie przez te cholerne oceny! jest u mnie gorzej niż rok temu i poprawianie tego wszystkiego trochę mnie przerasta -.-
OdpowiedzUsuńW sumie to dopiero jutro będę mogła je tak prawilnie uczcić (o siło wyższa, pomóż mi zdać ten ustny polski, proszę!), ale pewnie i Tobie czas do końca roku szybko umknie. Zawsze tak jest, że jak jest ciepło, fajnie i przyjemnie to te minuty, godziny i dni lecą dwa razy szybciej :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za niskimi koturnami, ale to baaardzo subiektywne, bo moje stopy po prostu wyglądają w nich jak kajaki. a trampeczki są świetne :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że cały stres związany z wyciąganiem ocen już za mną. i pochwalę się, że nie mam ani jednej dwójki na świadectwie! a w gimnazjum miałam chyba z sześć... :P
Mnie też przydałyby się zakupy, a już dawno na nich nie byłam.
OdpowiedzUsuńCóż trzeba oszczędzać pieniądze na wakacje, a ciuszki mogą poczekać. Powodzenia z kartkówkami! :)
Nie czytałam tej książki ;dd
OdpowiedzUsuńoo, lubię takie trampki-muszę sobie kupić, tylko jakoś nie mam czasu:( wierzę tam w Ciebie, pozdajesz wszystko i ogarniesz średnią-będzie git, wiesz jak jest! Uwierz w siebie, w swoją siłę i pamiętaj o jakiejkolwiek motywacji! Uśmiech i do przodu!
OdpowiedzUsuń+ A jeżeli chodzi o tego emaila, kuuurde dziś znów sprawdzałam i nic nie doszło, więc lipa
"gra anioła" czytałam, fajne <3.
OdpowiedzUsuńTo ja kiedyś miałam odwrotną sytuację. Noszę 36, a kiedyś w sklepie zobaczyłam takie same buty jak te, które mam w domu i okazało się, że te w sklepie są na mnie za duże. ;o
OdpowiedzUsuńHuehue, Podoba mi sie wyglad bloga ^^ Czekam na nowa notke, pospieszylabys sie ^^
OdpowiedzUsuńAlbo to my jesteśmy niewymiarowe. :D To też już kiedyś rozważałam. :D
OdpowiedzUsuńMmmm, scisle, moje ulubione ! :O
OdpowiedzUsuńja się bardzo cieszę, że już mam wakacje iii mogę czytać! :D wybiorę się w najbliższym czasie do biblioteki, taaaak! :D
OdpowiedzUsuńCzytałam "Grę anioła", lecz tak dawno, że już prawie nic nie pamiętam :(
OdpowiedzUsuń